Poza Ziemię. Historia lotów międzyplanetarnych – recenzja książki

poza-ziemie-ziolkowski.jpg

Poza Ziemię. Historia lotów międzyplanetarnych - Krzysztof Ziołkowski

Jeżeli masz już dość przewodników gdzie jechać na wakacje albo jakie to tajemnicze krainy są do zwiedzenia na świecie, to polecam przejść poziom wyżej w temacie „turystyki". Poza Ziemię.

Książka to popularyzatorskie, ale też kompleksowe zestawienie praktycznie wszystkich lotów badawczych na inne ciała niebieskie, właściwie pierwsze i jedyne tak szerokie podejście do tematu w polskiej literaturze popularnonaukowej. W dodatku ujęte bardzo płynną i wciągającą narracją prof. Krzysztofa Ziołkowskiego, który sam w sobie jest marką i gwarantem dobrego astronomicznego wykładu. Autor zebrał informacje na temat misji wielu agencji kosmicznych z całego świata od samego początku ery kosmicznej. Dzięki czemu dowiemy się nie tylko jak to USA konkurowało z Rosją, ale poznamy wkład np. Japonii, Indii czy Polski w badania kosmosu. Historie przedstawione są bardzo rzetelnie – oprócz wielkich sukcesów, znajdziemy również spektakularne katastrofy i kompromitujące wpadki jakie popełniono tracąc często całą sondę, która przebyła długą podróż do swojego obiektu badań na darmo. Nie brakuje też zwrotów akcji, gdzie sonda została przeznaczona do czego innego lub jak bardzo wiele trzeba było włożyć pomysłowości aby zdalnie naprawić usterkę sprzętu oddaloną o dziesiątki milionów kilometrów lub obejść napotkane problemy w obcych, nieznanych warunkach.

Konstrukcja książki jest bardzo spójna – każde wymienione w książce ciało niebieskie (planeta, księżyc, kometa, planetoida i planeta karłowata) stanowi oddzielną sekcję w której chronologiczne przedstawiona jest historia badań – od ogólnego wstępu na temat właściwości obiektu do konkretnych informacji na temat misji takich jak masa sondy i paliwa, przewidywany czas misji, wielkości uzyskanego ciągu, oraz tego co odkryto, czym zbadano i kto daną technologię opracował. Nie brakuje też informacji na temat tego, co się nie powiodło i z jakich powodów. Obraz dopełniają komentarze autora na temat sytuacji w programach kosmicznych i stanie wiedzy naukowo-technicznej w tamtych czasach. Niejednokrotnie przekonamy się, że mimo najbardziej precyzyjnie zaplanowanych manewrów i wysokiej jakości technologii, kosmos zaskakiwał i wciąż zaskakuje swoich badaczy.

Pomimo bardzo bogatego zasobu informacji i poziomu szczegółowości książkę czyta się bardzo lekko, praktycznie jak powieść fabularną. Może ją przeczytać każdy, a specjalistyczne słownictwo jakie pojawia się w tekście jest wytłumaczone na końcu w słowniczku terminów – nie ma więc obawy, że czegoś się nie zrozumie. Właściwie oprócz informacji na temat sond kosmicznych poznajemy również anatomie Układu Słonecznego, tak więc jest to też w pewnym sensie podręcznik do astronomii. Całość dopełniają wysokiej jakości liczne fotografie, szkice i schematy. Wielokrotnie mamy reprodukcje pierwszych, przełomowych zdjęć z danej misji. Styl pisania prof. Ziołkowskiego wciąga i nie pozwala odejść od książki dopóki nie dowiemy się jak przedstawiana misja badawcza się zakończyła. Jednocześnie bardzo płynnie przechodzi do kolejnych i w ten sposób od książki ciężko się oderwać.

Zasłużone 10/10 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

scroll to top