Tego dnia, w 1936 roku, urodził się Robert Woodrow Wilson, amerykański astronom. Właściwie to radioastronom, bo największego odkrycia dokonał w mikrofalowym zakresie fal elektromagnetycznych. A wszystko przez przypadek. W roku 1964 roku Wilson wraz z Arno Penziasem testowali nowy typ anteny, która to notorycznie wykrywała szumy, co gorsze bez żadnego konkretnego źródła. W końcu stwierdzili, że sygnał ten pochodzi po prostu z nieba, ze wszystkich kierunków. I tutaj wkracza na scenę George Gamow, który 20 lat wcześniej przewidział, że dokładnie takie promieniowanie, który wspomniany duet wykrywa jako szum jest konsekwencją Wielkiego Wybuchu. Dzięki niemu możliwa była poprawna interpretacja przypadkowo odkrytego mikrofalowego promieniowania tła (nazywanego promieniowaniem reliktowym), za co w 1978 roku Wilson i Penzias otrzymali Nagrodę Nobla.