Tego dnia, w 1903 roku, urodził się Igor Kurczatow, radziecki fizyk jądrowy. Właściwie to również ojciec radzieckiej bomby atomowej. Jeszcze przed II WŚ intensywnie zajmował się badaniem reakcji jądrowych. Był w zespole, który zbudował pierwszy w Europie cyklotron, gdzie badał reakcje neutron-proton oraz sztuczną promieniotwórczość. Niezależnie też wyliczył moc bomby atomowej, co w końcu doprowadziło go do objęcia kierownictwa nad projektem mającym skonstruować ten typ broni. Co prawda Kurczatow zdolny był i głównie swoje badania prowadził samodzielnie, to jednak bez wykradzionych w większości przez Klausa Fuchsa informacji dotyczących projektu Manhattan tak szybko (1949 r.) ta bomba by nie powstała. Za to Kurczatow może się pochwalić, że jako pierwszy skonstruował w 1952 roku praktyczną bombę termowodorową. Jest też twórcą pierwszego radzieckiego reaktora jądrowego, a także uruchomił w 1954 roku pierwszą na świecie elektrownię atomową. Mimo tych osiągnięć, był zwolennikiem zaprzestania prób jądrowych.
Osoby, które mają starsze podręczniki z układem okresowym mogą zauważyć, że pierwiastek o liczbie atomowej 104 nosi nazwę „Kurczatow". Jednak nie było porozumienia pomiędzy ośrodkami badawczymi, które rościły sobie pierwszeństwo co do odkrycia. Skończyło to się na tym, że w 1997 roku ustalono, że ten pierwiastek będzie nosił nazwę Rutherford 😉