Tego dnia, w 1891 roku, urodził się James Chadwick, angielski fizyk. O mały włos matematyk, bo miał zamiar przystąpić do egzaminów właśnie na ten kierunek, ale przez pomyłkę usiadł wśród kandydatów na fizykę. Egzamin zdał, ale nie miał śmiałości sprostować pomyłki. Chodził tak rok na zajęcia, które go nie interesowały, do momentu gdy katedrę fizyki, do której uczęszczał, objął Ernest Rutherford. Chadwick tak się zainspirował jego wykładami, że fizyka stała się jego pasją. Tak też zaczęła się owocna współpraca z Rutherfordem. Jako pierwszy zauważył, że widmo promieniowania beta ma charakter ciągły, natomiast podczas badań nad oddziaływaniem promieniowania gamma trafił na trop nowego składnika jądra atomowego. Po serii eksperymentów, w 1932 roku ogłosił światu odkrycie neutronu. Było to na tyle przełomowe odkrycie ponieważ tłumaczyło w końcu istnienie izotopów, wyjaśniało rozpad beta czy umożliwiało inicjacje rozczepienia jądrowego i produkcję sztucznych pierwiastków. Z drugiej strony pojawiło się pytanie, co trzyma te wszystkie składniki jądra „w kupie", naprowadzając kolejnych badaczy na mechanizm oddziaływania silnego. Za swoje badania, ekspresowo bo już w 1935 roku otrzymał Nagrodę Nobla.